[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Rozważając to wszystko zdecydowałem, że nie będę ich szukał, lecz oddam notesw jakiś inny, dyskretny sposób.Wtem przyszedł mi na myśl wiersz.Jakby się Mary zdziwiła, gdyby znalazła w notesie dalszyciąg wiersza napisanego tą samą ręką! Wtedy niestety nie udało mi się napisać go do końca.Pierwsze linijki napisałem bez trudu, ale napisanie następnych nie było takie proste.Teraz jednakpoczułem przypływ natchnienia.Rozprostowałem więc na ile się dało pomięty papier, wypróbo-wałem atrament, czy był takiego samego koloru i dopisałem cztery nowe linijki, tak, że strofabrzmiała następująco:Zabierzcie swoją ewangelię!świat przeznaczony do pokoju,a gdzie ujrzycie boży dom,zostawcie go w spokoju!49 Dajcie, co chcecie, lecz nie bez miłości,A wszystko inne pozostawcie w domu!Bo miłość umarła kiedyś dla was,a teraz zmartwychwstanie przez was na zawsze.Postawiłem właśnie kropkę, gdy z pokoju po prawej doszedł mnie jakiś szelest.Z początkurozróżniałem dwa głosy.Przesuwano jakieś krzesła i wysunięto je na ganek.Głosy stały się wy-razniejsze.Usłyszałem kogoś mówiącego po angielsku. To mój ostatni wieczór na Cejlonie! Cieszę się, że zakończyłem tę długą i niebezpiecznąpracę i wracam do domu!Nie myliłem się, znałem ten głos.Byłem pewny, że należy do tego siwego, brodatego męż-czyzny, który wpadł pod rikszę Tamila. A i ten ostatni dzień nie był zbyt przyjemny  zauważył drugi głos. Wpaść pod końskiekopyta! To się mogło gorzej skończyć. Nie ma wątpliwości, chociaż wpadłem tylko pod rikszę, a nie pod końskie kopyta, jak ci tu-bylcy, których widziałem leżących tam na ulicy Czy rzeczywiście dojdzie do tego, że w końcucały Wschód będzie leżał stratowany kopytami Zachodu? Gdzie się nie udałem tam zawsze wi-działem dwie ciemne, niosące zgubę siły, które dokańczają dzieła chrześcijaństwa  mianowiciereligijną pychę i narodową dumę.Jeśli ktoś twierdzi, że Bóg jest tak małostkowy, iż kocha tylkobiały kolor skóry i zależy mu na tylko jednym sposobie składania rąk do modlitwy, ten bluzniprzeciw niemu, bo umniejsza jego wielkość.Cieszę się, że mi się udało zdobyć nazwiska tychcywilizowanych  panów i  pań.Zażądałem, ukarania ich i gubernator obiecał mi to.Mam na-dzieję, że mój wyjazd nie skłoni go do zignorowania całej sprawy.Usiądzmy! Mamy jeszczetrochę czasu do kolacji, a nie lubię pierwszy przychodzić do stołu.Zaskrzypiały krzesła, w rozmowie nastąpiła przerwa.A więc moje przypuszczenia okazały sięsłuszne  był to ten sam mężczyzna, który, jak zdradziło jego zaproszenie do zajęcia miejsc, byłobecnym właścicielem pokoju. Te okropne wizyty pożegnalne!  westchnął. Bez przerwy in full dress, nawet do jedzenia!To niezdrowe i zabiera tyle czasu!Ponieważ dzisiejszy wieczór był ostatni na Cejlonie, musiał wyjeżdżać jutro rano i wnioseksam się narzucał: dogonił jezdzców, a w czasie, gdy ja byłem jeszcze w Pettah, wrócił do hotelu,aby przebrać się w strój odpowiedni na wizytę u gubernatora.Pózniej odbył parę pożegnalnychwizyt, a teraz siedział z jakimś znajomym w pokoju, gawędząc w oczekiwaniu na kolację.Rozmowa, która prawie w całości docierała do moich uszu, dotyczyła doświadczeń, jakie na-był w Indiach.Wydawało mi się, że jest uczonym, może lekarzem i przybył na Wschód z Ame-ryki w celu przestudiowania tutejszych chorób, zwłaszcza dżumy.Jego studia, które rozciągałysię także na duchowe stosunki narodów Wschodu, zajęły mu dwa lata.O ile mogłem się zorien-tować był to inteligentny, mądry człowiek, przy tym bez uprzedzeń i szlachetnie myślący przyja-ciel rodzaju ludzkiego.Czasami mógłbym uścisnąć mu rękę za to, co mówił. Dla Zachodu może się okazać niebezpieczne myśleć o Wschodzie jako o nie mającym nicdo zaoferowania, a jego narody postrzegać jako ginące  wyjaśnił. Biblia mówi, że Eden leżyna Wschodzie.A rzeki raju płyną dla wszystkich, a jednak człowiek w Edenie zamiast go upra-wiać i zachować dla potomności, zapomniał zbyt szybko, że to zadanie uczyniło go opiekunemogrodu, a nie jego panem. Zechciał być taki sam jak Bóg!  mówi Pismo święte, to znaczychciał posiadać i rozkoszować się posiadaniem nie pytając o prawa boskie.Pan w swej dobrociostrzegł go nakazując niewiele   nie jedz owoców z tej jabłoni.A jednak ten ogarnięty żądząwładzy człowiek chciał akurat skosztować tego właśnie jabłka.%7łądza ta, nie zważając na posia-50 dane bogactwa nie potrafiła odmówić sobie jednego małego jabłka i doprowadziła do ruiny.Zajedno, jedyne jabłko zapłacił całym rajem.Historia grzechu pierworodnego rozciąga się na całygatunek ludzki, na wszystkie narody i na pojedynczego człowieka.Przerwał, a po chwili ciszy ciągnął dalej: Każdy naród ma prawo by przeżyć, a także święty obowiązek, by dać przeżyć innym naro-dom.Lecz szatan żądzy i egoizmu, który wślizgnął się do raju, aby ludzi przywieść do nędzy,włożył maczugę do ręki nie tylko jednemu Kainowi, aby nastawał na życie tylko jednego Abla,ale rozpanoszył się jak ciemny duch, na tronach i w prostych chatach po wsze czasy i znalezć gomożna wszędzie, także i w naszych czasach.I jakby nie był ważki ten rzekomy powód, któryniegdyś mordercę popchnął do przestępstwa, to od samego początku aż po dzisiejszy dzień pra-wie każdy ofiarodawca uważa, że jego ołtarz jest tym, który najbardziej podoba się Bogu.Odsamego początku świata w imię świętości zwalcza się pogaństwo, w imię miłości blizniego ego-izm, w imię cywilizacji barbarzyństwo, a ja nadaremnie poszukuję między narodami łagodnego,pobożnego Abla, którego jakiś Kain nie zamordowałby podstępem.Kto potrafi zliczyć materialnei duchowe szkody, które nie zostały zachowane dla ludzkości, bo musiały zniknąć z powierzchniziemi, a które właśnie z powodu swej oryginalności mogłyby przynieść ogółowi niezmierzonekorzyści, jeśli pozwoliłoby się im rozwinąć swobodnie.Znowu nastąpiło milczenie przerwane jednak po chwili przez gościa, który powiedział, a wjego tonie zabrzmiał uśmiech: Pański ulubiony temat, drogi profesorze! Ale to bardziej pasuje do kobiet niż do mężczyzn,którzy jesteśmy w samym środku tego bezlitosnego życia, zmuszającego nas do obrony, ponie-waż i my właśnie mamy ochotę przeżyć.Gdy słyszę pana mówiącego w ten sposób, to mam wra-żenie, że widzę miss Mary, pańską drogą córkę, siedzącą naprzeciw pana i słuchającą uważniepańskiej ewangelii narodów tak, jak niegdyś inna Mary siedziała u stóp innego i jeśli pan pozwo-li, większego mistrza. Tak [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • angela90.opx.pl