[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Uzupe³nia³a tedy mo³dawska „wojewodzianka” posag militarny „cesarzówny”, dodaj¹c nawi¹zkê polityczn¹ „autokratorstwa”.Nie koniec na tem: wnios³a jeszcze coœ wiêcej.Wo³osza podobn¹ by³a do Moskwy i w tem, ¿e panowa³o tam jak najprymitywniejsze „dwojewierje”, a jedynem kryterjum prawowiernoœci by³a i tam nienawiœæ do „nieczystego ³aciñstwa”.Tkwi³ zaœ w wo³oskiem dwojewierju pierwiastek, znany na Rusi dotychczas wyj¹tkowo tylko nielicznym jednostkom, t.zw.bogomilstwo.Sekta ta, rozwin¹wszy siê na dualistycznem pod³o¿u, którego geneza siêga dawnych wieków, prze¿ar³a, jak rdza, ba³kañskie „prawowierje” wœród S³owian po³udniowych.Bogomilcy nie uznawali mszy œw., ani sakramentów, nie czcili œwiêtych, a modlitwy swe ograniczyli wkoñcu do Ojczenasza.Etyka ich pozwala³a braæ czynny udzia³ w ¿yciu i praktykach wyznania panuj¹cego, je¿eli dogodniej zataiæ przynale¿noœæ do sekty.To te¿ sekta ta u³atwi³a niezmiernie Osmanom podbój Ba³kanu; bogomilcy przyjmowali islam bez oporu (od nich pochodz¹ dzisiejsi rzekomi „Turcy” boœniaccy itp.na Ba³kanie, nie umiej¹cy ni s³ówka po turecku, boæ najautentyczniejsi S³owianie!).Na rozwój bogomilstwa wp³ywa³a uczonoœæ ¿ydowska, maj¹ca siedzibê w Soluniu, a zaznaczaj¹ca siê kaba³¹ i astrologj¹.Zbiegiem wielu okolicznoœci dosta³a siê szczypta tej uczonoœci do Nowogrodu Wielkiego (przez przyby³ego z Rusi po³udniowej ¯yda Schariê), wytwarzaj¹c tam grono adeptów, nawet duchownych.Iwan, lubi¹cy mieæ wszelk¹ uczonoœæ na swym dworze, sprowadzi³ dwóch takich astrologizuj¹cych popów do Moskwy.Helena, napojona z domu bogomilstwem, zasta³a ich w ³askach u Iwana, protegowa³a sama jeszcze bardziej, i ponied³ugim czasie wytworzy³o siê oko³o m³odszej wielkiej ksiê¿nej grono uczonoœci astrologiczno-teologicznej, nabieraj¹ce coraz bardziej cech bogomilskich.By³ to jakoby orjentalny racjonalizm.Sprawa wykry³a siê najpierw w Nowogrodzie.Arcybiskup tamtejszy os¹dzi³ w swem nieuctwie, ¿e odkry³ ¿ydowski prozelityzm wœród prawos³awia - i jak¿e¿ by³ przera¿ony, gdy po nitce do k³êbka doszed³ do odkrycia, ¿e do „¿ydowiñstwa” nale¿¹ dostojnicy dworu obydwóch Iwanów, i ojca i syna, a sama Helena Mo³dawka jest.¿ydówk¹.Sekta dosz³a wkrótce do takiej potêgi, i¿ narzuci³a Cerkwi metropolitê bogomilca (Zosima, I490-1494).Samego nawet Iwana Srogiego prawowiernoœæ zachwia³a siê, a có¿ dopiero s¹dziæ o Iwanie M³odszym, mê¿u „¿ydówki”?Iwan M³odszy zmar³ w r.1490.Gdyby braæ œciœle zasadê primogenitury, nastêpc¹ tronu powinien byæ syn jego, a Iwana Srogiego wnuk, Dymitr.Wy³ania siê atoli zapatrywanie, ¿e w³adca ma prawo mianowaæ nastêpc¹ swym któregokolwiek z synów.Jest to zbli¿enie siê do prawa dynastycznego tatarskiego, w którem wola hana stanowi³a o nastêpstwie, jako jedyne wogóle Ÿród³o wszelkiego prawa publicznego.Hanowie mieli prawo pomin¹æ nawet dziedziców najbli¿szych, a przekazywaæ nastêpstwo komukolwiek z cz³onków dynastii, lub jej powinowatych; krewni bowiem ma³¿onki hañskiej uwa¿ani byli za równorzêdnych w prawach dynastycznych.Stosunki moskiewskie zbli¿a³y siê pod tym wzglêdem szybko do tatarskich i na wzór dworów „carskich” ros³o znaczenie niewiast.Dwie wielkie ksiê¿ne wspó³zawodniczy³y z sob¹ o nastêpstwo dla swych synów.Helena Mo³dawka, „¿ydówka” , strzeg³a praw Dymitra, popierana przez bogomilskiego metropolitê Zosimê, podczas gdy Zofja „cesarzówna” intrygowa³a na rzecz swego syna Wasyla.Iwan Srogi, wahaj¹c siê pomiêdzy synem a wnukiem, pomiêdzy ¿on¹ a synow¹, pozostawi³ kwestjê nierozstrzygniêt¹ przez oœm lat.Toczy³a siê zaœ na tem tle cicha walka wysokiego kleru z now¹ warstw¹ dworsk¹: z djakami, którzy sprzyjali Zofji i Wasylowi.„Djacy” pojawiaj¹ siê ju¿ za Wasyla Œlepego; s¹ to ludzie piœmienni œwieccy, zarobkuj¹cy sztuk¹ pisania, nie majêtni, urzêdnicy wielkoksi¹¿êcy bez pretensyj do stanowiska spo³ecznego; zawi¹zek biurokracji moskiewskiej, maj¹cej niebawem uróœæ na stan polityczny.Iwan Srogi pomno¿y³ wielce iloœæ djaków, a protegowa³ ich, ¿eby byæ jak najmniej zale¿nym od duchowieñstwa.Wzros³y znacznie dziedziny w³adzy pañstwowej i wymaga³y coraz wiêcej urzêdników.Zabory wymaga³y powiêkszania si³y zbrojnej, a wprowadzanie wszêdzie gwa³tem porz¹dków moskiewskich wymaga³o armji sta³ej.Tak bywa³o zreszt¹ we wszystkich despocjach azjatyckich, nawet u mizernych ich karykatur, jakiemi sta³y siê hanaty Powo³¿a, s³u¿¹ce za wzór w³adcom Moskwy.Iwan zaprowadzi³ w calem pañstwie oko³o r.1490 obowi¹zkow¹ s³u¿bê wojenn¹ dla „dzieci bojarskich”.Trzeba wiêc by³o utrzymywaæ kosztem skarbu pañstwa ca³¹ m³odzie¿ bojarsk¹, nie mówi¹c, ju¿ o wojsku niebojarskiem, te¿ coraz liczniejszem.Wprowadzanie broni palnej wymaga³o równie¿ znacznych wydatków, przed któremi Iwan nie myœla³ cofaæ siê, wiedz¹c, ¿e dzia³obitniom swoim zawdziêcza przewagê nad Litw¹.Podatki by³y w Moskiewskiem zawsze wy¿sze, ni¿ indziej na Zalesiu; a ¿e zasad¹ by³o, ¿e ma byæ wszêdzie, „jak w Moskwie”, zaborowi towarzyszy³o zawsze podwy¿szanie podatków.Dla u³atwienia komunikacji wojskowej i nieustannej wêdrówki urzêdników na³o¿ono powszechny podatek pocztowy, który jest prymitywn¹ form¹ podatku drogowego.System podatkowy oparty by³ na w³asnoœci ziemskiej, z czego wynika³a potrzeba pomiarów jej celem taksacji.Nie wystarcza³y pomiary wiadome dawniejszym w³adzom by³ych ksiêstw Zalesia [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • angela90.opx.pl